Ulubiony trening - pośladki ♥

Witam wszystkich! ♥

Trochę mnie tu nie było, ale nadrobię straty :)

W tym poście odpowiem na pytanie, które jest mi zadawane zdecydowanie najczęściej - co ćwiczę na pośladki. Wspomnę jeszcze, że trening nóg i pośladków jest moim ulubionym treningiem <3 

Kolejność ćwiczeń - przypadkowa :) 

1. Przysiady - robię tradycyjne, ale również jakieś "urozmaicone", bo wiadomo - trening nie może być monotonny, musi się składać z różnorodnych ćwiczeń. 

Jak je urozmaicam?

• robię ze sztangą z przodu 
• z pogłębieniem,
•  z talerzami pod piętami
• na kolanach
• na jednej nodze (drugą opieram o krzesło)
• z wyskokiem

2. Zakroki - moje ulubione <3 robię normalne i z pogłębieniem :)

3. Wykroki - preferuję normalne i z uniesieniem nogi ;)

4. Unoszenie bioder - najbardziej lubię, gdy opieram się przy tym o fitball, ale czasem robię też na macie :) z tym jest też wiele możliwości i można kombinować, np. jedną nogę podnieść itp. 

5. Martwy ciąg - robię tradycyjny oraz z hantlem ---> na jednej nodze :) 

6. Squat plie, słyszeliście kiedyś o takim ćwiczeniu? Świetnie buduje uda wewnętrzne :D  tak, jak wykroki w bok.

                        Robię tak, jak na filmiku oraz ze sztangą. Ze sztangą wygląda podobnie; pozycja taka sama, jedynie trochę inaczej wykonuję: dźwigam pięty i próbuję wzbić się wyżej, ale nie opuszczam ich na ziemię.

7. "Krzesło" - sprawdza naszą wytrzymałość ;) sposób wykonania: opieramy się o ścianę, kolana ugięte pod kątem prostym i siedzimy sobie :D 

8. Pogłębienia w różnych pozycjach, np. pozycja jak do zakroku i "pompuję" jedną nogę, robię tyle powtórzeń, ile dam radę, a potem zmieniam na drugą nogę. Czasem robię w pozycji jak do przysiadu, ale ustawiam szerzej nogi i "pompuję" :D 

9. Polecam jeszcze ćwiczenia bez obciążenia :) opcji jest wiele i wystarczy użyć trochę wyobraźni ;) można samemu wymyślać ćwiczenia, a to daje podwójną satysfakcję! 

Przepraszam za jakość zdjęć. Nie są też wykonane profesjonalnie, dlatego przez niektóre złe ujęcia wyglądam, jakbym robiła źle ćwiczenie...

Mam nadzieję, że pomogłam. Nie bójcie się kombinacji. Bez ryzyka nie ma życia! Buziaki:*