wtorek, 3 kwietnia 2018

Moja dieta&moje treningi

Jeśli zrobiłabym listę pytań, które dostaję, na pierwszym miejscu zdecydowanie pojawiłoby się pytanie "Co ćwiczysz i jaką masz dietę?" ;) Jestem wygodna, bloga założyłam głównie po to, żeby odpowiadać na powtarzające się pytania, które od Was dostaję :)
UWAGA! Nie będę tu pisać co robiłam kiedyś itp. ;) to będzie post o moich aktualnych treningach
i sposobie odżywiania.



Zacznę od tego, co trudniejsze #dieta

D I E T A


We wstępie napiszę, że wolę na to mówić "sposób odżywiania", bo "dieta" kojarzy mi się z jakąś katorgą i czymś, co jest robione
z przymusu; czasem nawet z presją.
Przeważnie jem 4 posiłki dziennie, czasem zdarzy się 5,
a sporadycznie tylko 3 (wtedy naprawdę nie mam czasu). Na śniadanie jem najczęściej owsianki, jaglanki albo świeże pieczywo np. z mozarellą
i warzywami albo świeże pieczywo z miodem (uwielbiam
z miodem ♥), ponieważ jest to szybkie w przygotowaniu. Po treningu przeważnie wlatuje mięcho, ryba, jajko (zależy na co mam ochotę
i ile czasu na przygotowanie) z ryżem albo makaronem + warzywa. Trzeci posiłek to gofry, omlety, placki, jakieś fit desery - coś z tych rzeczy ;) a na kolację przeważnie żytnie kanapki. Podałam to tak przykładowo, bo wiadomo, że jem też co innego, ale to jadam najczęściej.
Co do regularności, staram się jak mogę, żeby odstęp między posiłkami trwał 3-4 godziny, ale zaznaczę, bo to ważne: KIEDY NIE MAM CZASU ALBO NIE JESTEM GŁODNA, TO NIE PCHAM NA SIŁĘ W SIEBIE JEDZENIA.
Obalę jeszcze mit: jem po 18 :D co najśmieszniejsze, jem nawet węgle i cukry
po 18 ;oooo
Spróbuję Was w następnych postach jakoś przekonać do tych #fitposiłków i udowodnić, że to nic złego :)

Fit życie = ograniczenie → będę Wam to udowadniać, zobaczycie :D

Dodam jeszcze, że jak mam ochotę na coś, co nie jest fit, to po prostu jem to.



Teraz przyjemniejsza część #treningi

T R E N I N G ♥

Wyleczyłam się z chorej obsesji i ćwiczę 4 - 6 razy w tygodniu, wszystko zależy od mojej organizacji i czasu. Czasem zdarzy się, że ćwiczę mniej razy tygodniowo, ale to naprawdę muszę być zajechana. Odpuszczam trening, gdy jestem chora, gdy nie mam siły i czasu, tu nie chodzi o to, by zamęczyć organizm, lecz o to, by cieszyć się zdrowiem i przyjemnością :) Mój trening trwa 1 - 2,5 h. Kiedy za oknem świeci słońce i jest ciepło, zamieniam machanie hantlami i sztangą na wypad na rolki i nie przejmuję się, że od tego nie urosną mi barki. Myślę, że kiedyś wstawię tu jakiś przykładowy trening poszczególnych partii (kiedyś był post o treningu pośladków, ale musiałabym go zaktualizować). Nie dźwigam strasznie dużych ciężarów i próbuję obalić mit (bo moim zdaniem to tylko mit), że trzeba dźwigać dużo, by mieć pośladki. Ćwiczę przeważnie rano, na mojej domowej siłowni, czasem się zdarzy, że pojadę na jakąś siłownię publiczną (powoli się do takich przekonuję, może dlatego, że wiąże z nimi przyszłość). Specyficzne jest to, że brzuch ćwiczę tylko, gdy znajdę jeszcze trochę czasu po interwałach.
Wydaje mi się, że odnośnie treningów napisałam wszystko, nic mi już do głowy nie przychodzi... Jeśli macie jakieś pytania, piszcie śmiało! ;)


Mam wiele pomysłów na tematy, które mogę poruszyć na blogu, ale w kwestii blogowania jestem źle zorganizowana, proszę o przebaczenie ♥  w razie wątpliwości piszcie ---> d.jaworska.98@gmail.com

Zapraszam na insta, Daga ;)

27 komentarzy:

  1. Jestem pod wrażeniem! ❤️ Wielokrotnie próbowałam zacząć regularnie ćwiczyć... niestety z małym dzieckiem malo jest czasu, a zmęczenie mocno demotywuje :( ale próbuje! Staram się też zacząć naprawdę zdrowo odżywiać :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Chyba pozwolę na to, żebyś mi udowodniła, że fit życie nie jest takie złe :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ten sposób żywienia ;) brzmi naprawdę pysznie!

    OdpowiedzUsuń
  4. w praktyce jest jeszcze lepszy ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Fajnie to wszystko rozpisałaś. Też jem 3-5 posiłków dziennie i jestem na diecie. Dieta, masz rację, kojarzy się trochę źle. A więc mam ulepszony sposób odżywiania, o :) Treningi robię 6 razy w tygodniu od 30 minut do godziny. Czekam na kolejne wpisy!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No i super! :) w tym wszystkim najważniejszy jest zdrowy rozsądek :)

      Usuń
  6. Super post! Fajnie napisane ja ide po prostu za trendem zdrowy tryb żybia. Wszystko z umiarem :)
    Pozdrawiam Eva

    OdpowiedzUsuń
  7. idealnie napisane, na pewno nie raz tutaj zajrzę ;)powodzenia daguś ! :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Świetny post! Ja uwielbiam omlety kasze jaglana z owocamu mm pychota <3 staram sie jesc regularnie i cwiczyc ale przez złamana noge nie moge sie ruszac ;(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chęci najważniejsze :) ojej, to niech noga szybko wraca do zdrowia!

      Usuń
  9. Ja sama od ponad pół roku przerzuciłam się na fit jedzenie i nie wróciłabym się do złych nawyków :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nawyki nawykami, ale czasem można sobie pozwolić na coś, co nie jest fit :)

      Usuń
  10. Również ćwiczę i to dosyć intensywnie. Stało się to moją pasją i pozwala mi się realizować

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie było podobnie, też z przymusu zmieniło się w pasję i w coś, z czym wiążę przyszłość :)

      Usuń
  11. Super ! Zazdroszczę motywacji ♥️ Podoba mi się Twoje podejście do tematu „diety” :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Mam takie samo podejście. Całą zimę siłownia a teraz kiedy mamy w końcu wiosnę czas przerzucić się na jogging, rolki, rowek i góry! :D Zwięźle i dobrze napisany post.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdrowe podejście jest najważniejsze :) dzięki.

      Usuń
  13. Sama muszę w końcu nieco zmienić swój sposób odżywiania ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Zgadzam się w stu procentach z Twoim sposobem postrzegania diety i treningów. Jem podobnie jak Ty, z tym że moje ćwiczenia to 90% joga i 10% wzmacnianie mięśni. Czekam na kolejne posty, bo brakuje takich blogów życiowych bez diet kosztujących milion dolarów i treningów, które trwają kilka godzin dziennie :) Pozdrawiam, Marta K :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Odpowiedzi
    1. Nie trzeba, robię to, co sprawia mi przyjemność :)

      Usuń